KE poinformowała, że wszczyna procedurę wobec Polski w związku ze skróceniem kadencji prezesa UKE

Skrócenie kadencji prezesa UKE spotkało się z krytyką Komisji Europejskiej, która poinformowała, że wszczyna procedurę wobec Polski o naruszenie prawa UE. Zdaniem KE szef niezależnego organu regulacyjnego może zostać zwolniony tylko wtedy, gdy nie spełnia już warunków wymaganych do wykonywania obowiązków.

Skrócenie kadencji prezesa UKE zostało wpisane w ustawie z 14 maja 2020 roku o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, tzw. tarczy antykryzysowej 3.0. Ustawa wprowadziła tryb konkursowy przy wyborze prezesa UKE, zniosła konieczność zatwierdzenia nominacji przez Senat, a także zakończyła kadencję obecnego prezesa w 14 dni od wejścia w aktu prawnego w życie.

Zaniepokojenie zapisem wyraził Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego w maju 2020 roku. Dotychczasowa wymiana korespondencji pomiędzy Ministerstwem Cyfryzacji, a Komisją nie przyniosła porozumienia i 2 lipca 2020 roku KE poinformowała o wszczęciu procedury o naruszenie prawa UE.  Polska ma 3 miesiące, aby odpowiedzieć na argumenty Komisji. Kolejnym krokiem jest drugi etap procedury i skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Czytaj więcej: